Pobierz najpopularniejsze zdjęcia z kategorii Mezczyzna na Freepik Za darmo do użytku komercyjnego Wysokiej jakości obrazy Ponad 31 mln zdjęć stockowych Pobierz ten film Przystojny Afrykanin Dzwoni Hej Przychodzisz Tutaj Facet Prosi O Dołączenie Do Niego Przywołuje Zapraszającym Gestem Niebieskie Tło Studia teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem filmów stockowych iStock, obejmującej filmy Afroamerykanin, które można łatwo i szybko pobrać. Ja kiedy zaczelam byc ze swoim facetem tak gdzieś kolo 6 miesięcy. Zauwazylam na jego poczcie, znalam hasla , zdjecia panienek które mu wysylala cycki, dupe itp. To bylo przed naszym poznaniem się. Poprosilam aby usunal te zdjecia. Pytam się czy mu coś brakuje w naszym zwiazku powiedział ze nie. 1 6. Dowcip #7354. Podchodzi facet do kiosku ruchu i prosi o paczkę fajek. w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Śmieszne żarty o chorobach, Śmieszne kawały o papierosach. Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś dwie minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś U mnie jest to samo Wiem, social media to niezłe ustrojstwo. Ale zobacz oni wchodzą specjalnie, żeby ich widzieć. A przecież nie trzeba wchodzić w relacje żeby zobaczyć zdjęcie, bo widać Odp: Facet bardzo prosi o pomoc : ( Proszę pomóźcie. CO mam robić ? : (. ALe ja jej wiele razy pisałem ostatnio że jest dla mnie cholernie ważna, że jest wspaniałą kobietą, że nie chce za parę miesięcy , lat żałować że byliśmy tak blisko , stworzylismy coś tak fajnego i wszystko się na finiszu rozwaliło. Florence Pugh ma problem ze stopami. Ktoś podszywa się pod nią w sieci i prosi innych o przesyłanie zdjęć stóp. Aktorka radzi, jak powinniśmy odpowiadać na takie prośby. Niektórzy są w stanie za zdjęcia stóp zapłacić naprawdę sporo i wie o tym chociażby Nadia Długosz (Nadjowa), która wysyłała zdjęcia swoich stóp Zobaczcie galerię zdjęć domniemanych ufonautów. To jedno z najbardziej znanych i najczęściej reprodukowanych zdjęć mających przedstawiać obcego astronautę. W ten sposób Jim Templeton (zm. 2011) – strażak i fotograf-amator z Carlisle opisał dziwną postać, która pojawiła się na zdjęciu wykonanym podczas sobotniego wypadu na Mówi, że śni o Tobie. Sny pozostają zjawiskiem szczególnym, sygnałami podświadomości, sposobem przetwarzania poprzedniego dnia. W tym świetle jest to dobry znak, kiedy facet mówi, że śnił o Tobie. Jest wtedy bardzo duża szansa, że myśli o Twojej osobie zajmowały mu większą część dnia. Brutalny atak na 12-latkę w Rzeszowie. Ruda Śląska. Wypchnęli z tramwaju niepełnosprawnego mężczyznę. Horror rozegrał się 11 listopada w Rudzie Śląskiej. Dwóch mężczyzn zaatakowało IsYmjw. Maria Zacharowa umie wyglądać dobrze, ale umie też kompletnie nasrana usprawiedliwiać rosyjską agresję na Ukrainę tym, że Ukrainki nie chciały podzielić się z Rosjankami przepisem na barszcz (fot. youtube) Maria Zacharowa jak ulał pasuje do obecnej administracji Kremla. Lubi się napić, a pod wyraźnym wpływem zdarza jej się nawet występować na konferencjach prasowych. Jej wypowiedzi przepełnia duma z przynależności do narodu rosyjskiego, imperium ̶z̶b̶r̶o̶d̶n̶i̶a̶r̶z̶y̶ carów, rozciągającego się od morza do morza i narzucającego swoją wolę ̶n̶i̶e̶p̶o̶d̶l̶e̶g̶ł̶y̶m̶ ̶p̶a̶ń̶s̶t̶w̶o̶m̶ maluczkim. Zacharowa jest też dumna ze swojego wyglądu i w swoich mediach społecznościowych publikuje wiele prowokacyjnych zdjęć. Maria Zacharowa wstydu nie ma O Zacharowej w ostatnim czasie jest głośno ze względu na jej buńczuczne i skrajnie szowinistyczne wypowiedzi dotyczące rosyjskiej agresji na Ukrainę. Ale rzeczniczka MSZ jest też wykorzystywana przez Kreml do misji specjalnych. Do ocieplania wizerunku Rosji służyło jej konto Instagramie, na którym była bardzo aktywna (prawie ćwierć miliona obserwujących). To jednak pozostaje nieaktualizowane od 24 kwietnia (podobno Rosjanie maja jakieś problemy z logowaniem do serwisu). W 2020 roku wywołała burzę, publikując w tym serwisie zdjęcie bez stanika (ale za to w koszulce na ramiączka), ale stać ją na jeszcze więcej. Na początku 2017 roku można było zobaczyć jej odważną sesję w magazynie Maxim. Zacharowa prezentowała nienaganną figurę i kuszącą opaleniznę, a na niektórych ujęciach była całkiem topless. Czy można uwierzyć, że kraj, który do komunikowania światu niuansów swojej polityki zagranicznej wybiera taką kobietę jest zbrodniczym reżimem? Pewnie nie ma potrzeby jej przedstawiać… Ale oto Maria Zacharowa, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej. Tatiana Kolesnychenko (@TKolesnychenko) July 2, 2022 W ostatnim czasie Zacharowa, już przeszło 46-letnia ogranicza się do skromniejszych „selfie”, ale w lipcu tego roku znów była oskarżana o wulgarność i brak smaku. W czasie, gdy niektórzy Rosjanie niemal przymierali głodem i narzekali na niedobory niemalże wszystkich produktów spożywczych, w tym owoców sezonowych, Zacharowa w wyzywający sposób jadła świeże i dorodne truskawki. Docinki wzbudzało zarówno to, jak również jej fryzura i strój – kojarzące się raczej z nastolatkami niż dojrzałą kobietą. Maria Zacharowa i jej sesja ślubna Przy tej okazji internauci przypominali niesławna sesję ślubną Zacharowej. W 2005 roku, niedługo po tym, jak została sekretarz prasowa stałej misji federacji rosyjskiej przy siedzibie ONZ w Nowym Jorku, 30-latka wzięła ślub w tamtejszym konsulacie Rosji. Młodym towarzyszył gruziński fotograf, który na ich życzenie zorganizował im pikantną sesję zdjęciową. Zacharowa pokazała jedno z ujęć dopiero w 10 rocznicę ślubu, 7 listopada 2015 roku. Fotograf potraktował jej aktywność jako pozwolenie na publikację pozostałych zdjęć. Otrzymała je redakcja gazety „Komsomolska Prawda”, a sesja zbulwersowała Rosjan. Wulgarność, brak smaku i chwalenie się przepychem – wszystko, co wzbudza śmiech politowania również w przypadku podobnych przedsięwzięć w Polsce, w Rosji występuje na jeszcze wyższym poziomie. „Mam ochotę zjeść cię razem z frytkami, ale mąż prosi mnie, bym odpuściła” – napisała Zacharowa do fotografa. Zacharowa w magazynie Maxim Karykatura Zacharowej jedzcej truskawki, autorstwa jednego z internnautów Maria Zacharowa. Albo Magdalena Ogórek Słynna sesja ślubna Zacharowej… …zyskuje ostatnio drugie życie w internecie. Szczególnie to zdjęcie… …jest dobrym materiałem na memy Również te zrozumiałe tylko w Polsce Polecamy: Marina Owsiannikowa kończy pracę w „Die Welt”. „Wracam do Rosji”Wojna w Ukrainie. RIA Nowosti wzywa do ludobójstwa Po rosyjskiej agresji na Ukrainę internauci prześcigają się w obśmiewaniu Władimira Putina, generała Zołotowa (znanego jako Denaturow), znikającego Siergieja Szojgu czy Siergieja Ławrowa, który łudząco przypomina jednego z dowódców orków z „Władcy Pierścieni”. Żartownisie nie oszczędzają też Zacharowej. Pikantna sesja ślubna obecnej rzeczniczki rosyjskiego MSZ doczekała się nowej dali złośliwych komentarzy i przeróbek ze strony internautów. Czytaj też: Polina Kowaliewa. Przybrana córka Ławrowa pławi się w luksusachWczoraj Bayraktar, dzisiaj HIMARS. O sprzęcie wojskowym i memach Maciej DejaWyrobnik-dyletant, editor in-chief w trzyosobowym zespole Wcześniej w redakcjach: Wirtualna Polska, Agencja AIP, Od jakiegoś czasu krąży po sieci artykuł o tym, jak pani fotograf i modelka wywalczyły w sądzie zadośćuczynienie za przerobienie i wykorzystanie ich zdjęcia do promocji studio tatuażu. W wielkim skrócie: pan tatuażysta znalazł zdjęcia w sieci, co do którego był przekonany, że nie zostało stworzone przez polskiego fotografa. Pewny swojego artysta przerobił fotkę, a na pośladku modelki dodał wulgarny napis. Na jego nieszczęście szybko znalazła się autorka zdjęcia i jego główna bohaterka. Koniec końców nasz artysta musiał zapłacić dosyć duże odszkodowanie za bezprawne przerobienie i użycie zdjęcia, a dodatkowo za postawienie w złym świetle modelki, która użyczyła swojego pośladka do zdjęcia. Generalnie – nie opłacało mu się zupełnie 😉 Sytuacja pierwsza – obrabianie zdjęć innych, by pokazać swoje poprawki. Wbrew pozorom do napisania tego postu nie zainspirowała mnie powyższa historia ale pewne zjawisko, które strasznie irytuje mnie na grupach związanych z fotografią. Chodzi mianowicie o przerabianie cudzych zdjęć, aby pokazać „jak ja bym to zrobił”. Wiem, że to bardzo powszechne zjawisko ale mnie osobiście ono strasznie denerwuje. Nie lubię jak ktoś inny gmera mi przy fotografiach. Zdjęcie jest moje, mojego autorstwa i tyczy się to zarówno kadru jak i obróbki. Konstruktywną (!) krytykę przyjmuje na klatę i zawsze biorę sobie do serca, ale błagam – nie tykajcie moich fotografii w Photoshopie ani innym programie graficznym. W każdym razie nie róbcie tego tak, abym o tym wiedziała. No i jak tak się irytowałam obrabianiem cudzych zdjęć to zaczęłam się zastanawiać, co o tym wszystkim mówi nasze prawo. Tak, jak przy poprzednim razem, poprosiłam o pomoc Wojtka Wawrzaka z bloga Oto, jaką dostałam odpowiedź na pytanie Czy można edytować czyjeś zdjęcia, bez wyraźnej prośby ze strony autora, po to by pokazać swoją „wizję”? „Dużo zależy od tego, co z takim zdjęciem jest robione. Jeżeli mamy dyskusję na temat zdjęcia i ktoś dokonuje modyfikacji, by pokazać swoją opinię, to można powiedzieć, że korzysta z prawa cytatu. Gdyby jednak wykorzystał sobie przerobione zdjęcie np. w celu reklamy swoich usług, byłoby to już naruszeniem.” Także widzicie, prawo nie ma nic przeciwko, dopóki nie będziemy wykorzystać tych zdjęć w swoim, prywatnym, celu. Prawo, prawem ale pozostaje (tak często ostatnio przeze mnie wspominana) zwykła, ludzka empatia i życzliwość. Ja na przykład nie lubię jak ktoś inny przerabia moje zdjęcia. Ostatnio na którejś grupie w regulaminie znalazłam zakaz obrabiania czyiś prac – i w sumie dobrze. Każdy z nas jest inny, każdy lubi co innego, co innego go denerwuje. Dlatego, jak chcecie ingerować w czyjąś pracę – zapytajcie. Ty nic nie stracisz, a i druga strona będzie zadowolona. Sytuacja druga – poprawianie zdjęć innego fotografa na prośbę osoby, która je dostała. Wyobraźcie sobie sytuacje, gdy dzwoni do Was zapłakana koleżanka z prośbą o uratowanie zdjęć z jej ślubu, które robił inny fotograf. Chodzi o ich ponowną obróbkę i poprawianie tego, co zepsuł ten drugi. Generalnie sporo pracy 🙂 Autor zdjęć nic o tym nie wie, bo koleżanka jest tak załamana tym co dostała, że nie chce mieć z nim nic wspólnego. Wiecie, taka standardowa sytuacja, gdy ktoś chce zaoszczędzić na fotografie. I tutaj nasuwa się pytanie: Czy mogę obrobić czyjeś zdjęcia bez wiedzy ich autora? I jeszcze wziąć za to pieniądze? Jak to jest z obrabianiem cudzych zdjęć? Dajmy na to mamy sytuacje, gdy znajoma prosi nas o przysługę, bo dostała zdjęcia od fotografa ale zupełnie bez obróbki/z bardzo słabą obróbką. Co prawo mówi w sytuacji, gdy: a) poprawiamy te zdjęcia w ramach koleżeńskiej przysługi (za darmo, bez wiedzy tego drugiego fotografa) b) za opłatą (bez wiedzy autora zdjęć) I czy sytuacja diametralnie zmienia się w przypadku, gdy autor fotografii wie o tym i wyraża zgodę na ingerencję w zdjęcia? A taką odpowiedź otrzymałam od Wojtka: „Jeżeli chodzi o podmiot obrabiający zdjęcia, po jego stronie odpowiedzialność nie zachodzi. Odpowiedzialność ponosi osoba, która będzie rozpowszechniać zdjęcia po obróbce. Obróbkę można uznać za nieuprawnioną ingerencję w zdjęcie, a więc naruszenie autorskich praw osobistych twórcy zdjęcia w postaci prawa do integralności utworu. Najbardziej optymalnym stanem jest uzyskanie zgody autora zdjęcia na obróbkę zdjęcia i rozpowszechnianie w taki sposób powstałych na nowo obrobionych zdjęć.” Dopytałam, bo szczerze powiedziawszy bardzo zdziwiła mnie ta odpowiedź: Dobrze rozumiem, że ja jako osoba, która tylko te zdjęcia poprawia, a nie udostępnia je potem w sieci, nie mam tak naprawdę o co się martwić? Czyli to osoba, która dostała zdjęcia od fotografa i chce żeby je ktoś potem poprawił, musi zadbać o uzyskanie zgody i to ona poniesie ewentualne konsekwencje jak je (obrobione ponownie przeze mnie) pokaże szerszej publiczności? I potem wszystko już stało się jasne: Dokładnie tak. Odpowiedzialność z tytułu naruszenia praw autorskich zawsze ponosi podmiot rozpowszechniający treści naruszające cudze prawa autorskie. Fotografowie: Także widzicie, to wcale nie jest takie trudne i skomplikowane jak się wydawało. Uczulcie swoich klientów na to. Sytuacje, gdzie publikowane są zdjęcia „poprawione” przez instagramowe filtry, czy amatorską obróbką w Picassie są na porządku dziennym. Fotografowani: Pamiętajcie, że to osoba, która publikuje, przerobione bez zgody autora, zdjęcia może być pociągnięta do odpowiedzialności karnej i finansowej. To, że jesteś na zdjęciu, nie znaczy że możesz robić z nim co chcesz. Cały czas fotograf posiada niezbywalne prawa autorskie do swojego dzieła. Bądźcie czujni, żeby potem nie było niespodzianek 😉 A Ty lubisz jak ktoś gmera coś przy Twoich zdjęciach, czy też Cię to irytuje tak samo jak mnie? – Kierujący bmw zajechał drogę mojemu mężowi i uciekł. Mąż żeby uniknąć zderzenia odbił i wtedy doszło do kraksy koło Lotnika – pisze nasza Czytelniczka i prosi świadków i zdarzenia doszło w poniedziałek, 14 stycznia, około godz. na Szosie Kisielińskiej. – Mój mąż jechał Szosą Kisielińską w kierunku ulicy Podgórnej – pisze nasza Czytelniczka. Przy Lotniku zatrzymał się na światłach, kiedy ruszył wtedy drogę zajechał mu jadąc z naprzeciwka kierowca bmw. – Bmw skręciło w lewo do Lotnika prosto przed samochodem mojego męża – relacjonuje nasza naszej czytelniczki chcą uniknąć zderzenia odbił kierownicą i wtedy wpadł w poślizg. Tak miało dojść do zderzenia samochodów na Szosie Kisielińskiej. – Kierujący bmw odjechał. Nie zatrzymał się nawet. Proszę świadków zdarzenia o kontakt. Może ktoś zapamiętał tablice rejestracyjne bmw lub nagrał wymuszenie pierwszeństwa przejazdu – apeluje też wideo: Ślizgawica w Lubuskiem. Drogi są jak lodowisko Kierujący bmw zajechał drogę mojemu mężowi i uciekł. Mąż żeby uniknąć zderzenia odbił i wtedy doszło do kraksy koło Lotnika – pisze nasza Czytelniczka i prosi świadków i pomoc. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 14 stycznia, około godz. na Szosie Kisielińskiej. – Mój mąż jechał Szosą Kisielińską w kierunku ulicy Podgórnej – pisze nasza Czytelniczka. Przy Lotniku zatrzymał się na światłach, kiedy ruszył wtedy drogę zajechał mu jadąc z naprzeciwka kierowca bmw. – Bmw skręciło w lewo do Lotnika prosto przed samochodem mojego męża – relacjonuje nasza czytelniczka. Maż naszej czytelniczki chcą uniknąć zderzenia odbił kierownicą i wtedy wpadł w poślizg. Tak miało dojść do zderzenia samochodów na Szosie Kisielińskiej. – Kierujący bmw odjechał. Nie zatrzymał się nawet. Proszę świadków zdarzenia o kontakt. Może ktoś zapamiętał tablice rejestracyjne bmw lub nagrał wymuszenie pierwszeństwa przejazdu – apeluje Karolina.